Dziś na blogu ląduje sesja narzeczeńska w Gruzji – kraju pięknym, do końca jeszcze nie odkrytym.. Świetnie jest robić rzeczy troszkę inne.. w wyjątkowym, prawie zapomnianym klimatycznym miasteczku, z niezwykłymi osobami, wśród zapachu świeżego chleba, orzechów i dojrzałych winogron.. :) Mimo, że Madzię i Michała na żywo miałem okazję poznać kilkanaście godzin przed zrobieniem tych fotografii to współpracowało nam się z przyjemnością ;) Oni sami byli bardzo mocno zaangażowani w to, co chcieliśmy razem stworzyć i chyba nam się to udało ;)
Dziękuję za Wasze emocje, czas i uczucia :) A wszystkich zapraszamy na krótką podróż do krainy winem i czaczą płynącej ;)
Nasze inne klimatyczne, zagraniczne sesje narzeczeńskie znajdziecie tutaj i tutaj :)
3 listopada 2017
Leave A
Comment