Tysia i TomekJadąc na spotkanie z Beatką i Marcinem, nie przypuszczaliśmy, że to właśnie oni będą nam towarzyszyć podczas naszego ślubu i wesela. Tym bardziej, że mieliśmy na oku kilku innych fotografów. Ale gdy będąc pod ich blokiem i szukając odpowiedniej klatki, usłyszeliśmy: “Hej młodzi, tutaj!”, wiedzieliśmy, że złapiemy dobry kontakt. I tak też się stało. Beatka i Marcin to nie tylko profesjonaliści w swym fachu, ale przede wszystkim ciepli, życzliwi i otwarci ludzie, z którymi można porozmawiać na każdy temat, jak z dobrymi znajomymi. Ich bardzo wygodna sofa oraz świetnie wyposażona “łazienkowa biblioteczka” zachęcały do długiego przesiadywania w ich mieszkaniu, co za każdym razem skutkowało powrotem do domu w późnych godzinach nocnych ;)
W dniu naszego ślubu Marcin towarzyszył nam już od przygotowań. Jego wielkim atutem (co zauważyli też nasi goście) jest dyskrecja. Wiele osób było zaskoczonych, że uchwycił tak wiele ciekawych momentów, jednocześnie pozostając niezauważonym. Nasze wesele było wydarzeniem niezwykle dynamicznym, na którym wiele się działo. Wymagało to od Marcina niejako “bycia wszędzie” i po obejrzeniu zdjęć stwierdziliśmy, że mu się to udało. Wielu naszych gości z uśmiechem wspomina Pana Fotografa, który chował się za okoliczną florą i z ukrycia rzeźbił kadry.
Sesja plenerowa wymagała zarówno od nas jak i od Marcina wiele poświęcenia. Wstaliśmy już po godzinie 1 w nocy, by móc się do niej przygotować i dotrzeć na miejsce. Lokalizacja i pora dnia okazały się być strzałem w dziesiątkę. Morze mgieł oświetlone promieniami porannego, pienińskiego słońca, stworzyły niesamowitą atmosferę. Podczas pleneru bardzo dobrze współpracowało nam się z Marcinem, co zaowocowało cudownymi zdjęciami, które w pełni oddają atmosferę tamtego dnia.
Efekt końcowy przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Jest to zasługa nie tylko pracy Marcina, ale też Beatki, która stworzyła dla nas piękny album, do którego chętnie zaglądamy.
Kęski to ludzie, dla których fotografia to coś więcej niż rzemiosło. Swoją pracą pokazują, że wkładają w to całe serce, co doskonale odzwierciedla materiał, który od nich otrzymaliśmy.
Dziękujemy Wam za to, że byliście z nami w tym ważnym dniu i stworzyliście dla nas niesamowitą pamiątkę, która przywołuje najpiękniejsze wspomnienia.

Tysia i Tomek

 

Dusia i EmilNie zapomnę naszej pierwszej rozmowy przez telefon. Od razu coś zaskoczyło. Mieszkamy od siebie bardzo daleko, więc od tej chwili aż do pierwszego spotkania kontaktowaliśmy się telefonicznie. Nie były to zwykłe „biznesowe” rozmówki lecz szczere, pełne zapału dyskusje nad koncepcja wesela, zdjęć i pleneru. Co ciekawsze nie czuliśmy, że rozmawiamy z fotografami, ale przede wszystkim z przyjaciółmi. Już wtedy wiedzieliśmy, że Kęski to idealny wybór.
Pierwsze spotkanie ogromnie nam zaimponowało, a każde kolejne było tylko lepsze! Wyglądało jakbyśmy znali się od lat. Beatka i Marcin bez wahania wsparli nas swoją radą i cennym czasem nawet w tematach wykraczających po za fotografię.
Ich praca na weselu to majstersztyk! Niby są, ale ich nie ma. Często ukrywają się by nie zwracać na siebie uwagi i wyłapują niezwykłe kadry cieszące potem nasze oczy. Uchwycili wszystkie momenty, na których nam zależało. Bezcenne chwile zamrożone w czasie… I naprawdę nie wiemy kiedy to zrobili!
Potem plener w naszych kochanych Tatrach. Wysokość powyżej 2000 metrów. Bez Beatki i Marcina nie trafilibyśmy w te miejsca- tylko osoby tak mocno kochające góry jak oni potrafią zrozumieć nas i nasze oczekiwania. A zdjęcia? Są zachwycające. Wystarczy przejrzeć ich portfolio i dać się porwać tym obrazom.
Po za wspaniałą jakością zdjęć cenimy sobie przede wszystkim ich podejście do drugiego człowieka i ogromną pasję do tego co razem robią. Gdybyśmy mieli przeżyć to wszystko jeszcze raz, bez wahania chwyciłabym za telefon i dzwoniła do Kęsków!

Dusia i Emil

 

Sabina i PiotrekZ racji tego, że jesteśmy góromaniakami, bardzo szybko podjęliśmy decyzję co do wyboru fotografa.
Od pierwszego pejzażu, który Kęsu wrzucił dawno temu do sieci, byliśmy zafascynowani Jego pracami. Od razu wiedzieliśmy, do kogo uderzymy z propozycją współpracy. Wszystko fajnie, tylko termin, który wybraliśmy był już zajęty przez inną parę. Trzeba było więc zmienić datę naszego ślubu. ;)
Przez cały okres przygotowań Beata i Marcin służyli nam bezcenną radą. Tutaj pragniemy raz jeszcze podziękować za zapoznanie z ojcem Markiem, którego temperament powalił każdego (nawet moją babcię-góralkę) i mega uzdolnioną florystykę – Ewę Jopek. Kęski mają duże rozeznanie na rynku ślubnym i chętnie dzielą się swoim doświadczeniem.
Nie będziemy się rozpisywać jakimi fajnymi góralami są Beata i Marcin (choć pewnie bardzo by chcieli! ;) Pragniemy jednak dodać, że jeżeli cenicie sobie, drodzy Państwo: pełen profesjonalizm, 100 % zaangażowanie, dyskrecję oraz dobrą energię – wybór Kęsków będzie strzałem w dziesiątkę!
Dodatkowe informacje znajdą Państwo… na zdjęciach. ;)
Dziynkujemy za syćko!!!

Pieguska vel Sabina i Łysy vel Piotrek ;)

 

Magda i BenMarcin i Beatka, mega para, mega fotografów. Nie wiemy, czy jesteśmy w stanie dodać coś, czego nie wspomnieli nasi poprzednicy. Pełen profesjonalizm od początku do końca. Jeśli oczekujecie pozowanych zdjęć, to raczej trafiliście pod zły adres . Foty są naturalne, szczere, pełne uczuć i emocji. Nie mieliśmy filmu i wcale nie odczuwamy jego braku. Uwielbiamy zdjęcia, a nad tymi możemy siedzieć godzinami. W albumie zamrozili najlepsze momenty, a za każdym razem kiedy na nie patrzymy, przeżywamy wszystko na nowo.
PS. Wielki pozytyw, że w czasie imprezy nikt nie macha Ci obiektywem przed oczami. Są niewidzialni, nikogo nie peszą, wszystko z klasą. Szacun za talent i indywidualne podejście do klienta!

Magda i Ben

 

Madzia i KrystianKochani Beatko i Marcinie,

szukamy słów, które opisują to jak bardzo jesteśmy Wam wdzięczni za pracę włożoną nad materiałem z naszego ślubu i wesela, ale każde wydaje się być zbyt oczywiste i niewystarczające…

Za pierwszym razem oglądając zdjęcia przecieraliśmy oczy ze zdumienia jak udało Wam się uchwycić wszystkie momenty. Z każdą chwilą rosło wzruszenie, podekscytowanie i niedowierzanie. Te ulotne momenty, sytuacje, emocje! Jakbyście byli cały czas krok od nas, a w ogóle Was nie było widać! Wasze dwie pary rąk i oczu współpracujące razem pozwoliły uzyskać nieprawdopodobny efekt. Widać to w fotografiach tej samej chwili, uchwyconej z różnych punktów widzenia.

Dziękujemy Wam za wszystkie rozmowy, wsparcie, cenne wskazówki i rozładowanie emocji przed ślubem, dzięki czemu nie krępowaliśmy się aparatu i skupialiśmy się tylko na sobie i gościach
Dziękujemy za Wasz profesjonalizm. Jesteście prawdziwymi foto-specjalistami, a zdjęcia wykonywane nawet w najbardziej pochmurny dzień wyglądają obłędnie! Kolory, faktury, światło… Wszyscy, bez wyjątków, wyglądają młodo i jeszcze lepiej niż w rzeczywistości!
Dziękujemy Wam za to, że uchwyciliście wszystkich naszych gości na zdjęciach! Każdy ma rewelacyjne ujęcia, które na pewno będą przepiękną i wyjątkową pamiątką.
Dziękujemy Wam za plener! Wspaniała wycieczka, połączona z doskonałą zabawą, a zdjęcia mówią same za siebie. U nas macie nagrodę na miarę Oscara, a my już zawsze chcemy wyglądać tak jak w Waszych kadrach
Dziękujemy Wam w imieniu naszych Rodziców i gości, którzy są zachwyceni Waszą pracą zarówno na samej uroczystości, jak i z efektów. Nikt nie spodziewał się, że będziemy mieć tak wspaniale uchwycone wspomnienia.

Podsumowując, dziękujemy Wam za cały wysiłek włożony w pracę nad naszym materiałem. Już czekamy na kolejne okazje, żeby móc Was prosić o stworzenie kolejnej fotorelacji.
Wasze zdjęcia są najlepszą reklamą tego co robicie. Podbijajcie świat, nie bójcie się wyzwań i pracujcie dalej tak dzielnie – życzymy Wam wszystkich tak zadowolonych par
Macie w swoich rękach wielki dar – talent, który wykorzystujecie dając innym tak wiele radości.

Madzia i Krystian

 

Madzia i TomekŚwietny kadr Marcina znaliśmy już wcześniej, gdyż zachwycaliśmy się jego zdjęciami, które przewijały się na tematycznych blogach i stronach naszych ukochanych gór. Nie mieliśmy jednak pojęcia, że w swojej ofercie posiada również fotografię ślubną. Zbieg okoliczności sprawił, że w czasie, gdy byliśmy w trakcie poszukiwań fotografa na nasz ślub, oglądając znów urokliwe miejsca Tatr – trafiliśmy na zdjęcia z pleneru ślubnego w górach. Były to efekty pracy duetu B&M Kęsków. Nie mogliśmy oderwać się od tych zdjęć i wiedzieliśmy, że to jest to, czego szukamy. Dzisiaj, będąc już po ślubie i sesji w plenerze, utwierdziliśmy się tylko w przekonaniu, że wybór Kęsków jako fotografów był słuszną decyzją. Współpraca z Beatką i Marcinem przebiegła super, ich obecność nie była ani krępująca, ani stresująca. Natomiast efekty ich pracy oceniamy celująco! – i nie jest to wyłącznie nasza opinia, lecz również naszej rodziny i znajomych. Jeszcze długo będziemy wzdychać i zachwycać się zdjęciami, szczególnie rozkładówkami w stworzonym albumie, które będą dla nas wyjątkową pamiątką. W naszej pamięci pozostanie natomiast radosny nocno-poranny plener ślubny i bardzo zmęczona twarz Marcina w drodze powrotnej :) Jednym słowem – polecamy Kęsków wszystkim osobom, którzy szukają fotografów podchodzących indywidualnie do każdej pary i profesjonalnie wykonujących swoją pasję.

Madzia i Tomek

 

Ola i MateuszKiedy samemu jest się fotografem doskonale wie się, że nie ma nic cenniejszego, niż zatrzymanie w kadrze najpiękniejszych momentów życia, do których bez wątpienia można zaliczyć ślub. A co kiedy ten fotograf bierze swój ślub? staje przed wyborem fotografa. Marcin i Beata, Beata i Marcin duet pełen pasji, uśmiechu i dobrego słowa. Zdjęcia, które dostaliśmy to nie tylko piękne i naturalne kadry, z uchwyconymi emocjami. Mistrzowskie oko, pasja i pełen profesjonalizm- opis w pełni oddający podejście tej dwójki do fotografi. Dziękujemy za cudowne zdjęcia, które wielokrotnie pozwolą nam przeżywać magię Naszego Dnia.

Ola i Mateusz

 

 

 

 

Kasia i RobertPiękne chwile w życiu zawsze odnajduje się na fotografiach. Przygotowując się do jednego z najważniejszych dni, wybór fotografa był dla Nas priorytetem. Na stronie internetowej zauroczyła Nas pewna sesja ze ślubu cywilnego w górach i przeglądając portfolio tak już zostało –„Chcemy Kęsków!”. Potem był telefon i wielka ulga, że będą mieli wolny termin. Pierwsze spotkanie pamiętamy jak dziś ponieważ u Kęsków czas szybko płynie i nie chce się od nich wychodzić. Jeśli jednak uda się wyjść to bardzo późno, bo tematów do rozmów nie brakuje. Beatka i Marcin to duet pierwsza klasa i nie tylko jako małżeństwo, ale także fotografowie. Ona jak woda – spokojna, zrównoważona, miła i zawsze pomocna. On jak ogień – spontaniczny, kreatywny i ciepły w relacjach z ludźmi. Podczas wesela czuliśmy się tak jakby byli naszymi znajomymi.: służyli pomocą, dobrą radą i sprawili, że czuliśmy się przy nich komfortowo. Przeglądając materiał który dla Nas przygotowali oraz prezentację z odpowiednio dobraną muzyką – łza się w oku kręciła. Uchwycili momenty zapierające dech w piersiach, takie które w pełni oddają atmosferę tego dnia i odzwierciedlają emocje które towarzyszyły Nam i Naszym bliskim. To właśnie te momenty uwiecznione na fotografiach będą pozwalały wracać z uśmiechem do tych chwil. Pełen profesjonalizm , dyskrecja – tak jakby ich tam nie było- a jednak byli i zrobili materiał godny uwagi! Plener był dla Nas wielką przygodą i wyzwaniem, nie tylko związanym ze spotkaniem dzikich zwierząt (do tej pory nie wiemy czyje oczy Nam przyświecały o 1 w nocy ), ale także z pokonaniem swoich słabości i dotarciu na szczyt. Było warto tak się poświęcić, by zrobić sobie zdjęcia w tak pięknym krajobrazie jakim są nasze Tatry. Przestrzeń, potęga gór i para kochających się ludzi – zdjęcia mówią same za siebie. Beatko, Marcinie dziękujemy, że towarzyszyliście Nam w tych ważnych chwilach i z radością będziemy Was polecać byście dalej dawali ludziom uśmiech wręczając pamiątkę na całe życie…

Kasia i Robert

 

Natalia i KrzysiekTraf chciał, że na Beatkę i Marcina trafiliśmy na początku naszych poszukiwań, kiedy to przypadkiem na portalu społecznościowym pokazało się jedno z ich pięknych zdjeć. Po obejrzeniu pełnego portfolio byliśmy zauroczeni jeszcze bardziej, zdjęcia były dokładnie takie o jakie nam chodziło. Szybko skontaktowaliśmy się z Kęskami i okazało się, że maja wolny termin w czasie naszego ślubu. Na początku mieliśmy trochę watpliwości przez dużą odległość jaka nas dzieliła, więc intensywnie przeglądaliśmy fotograficzny dorobek innych osób, jednak bezskutecznie. Nikt nie był w stanie już dorównać Kęskom i nikt nie uwieczniał chwil w taki sposób jak oni, dokładnie tak jak to sobie wymarzyliśmy. Zdecydowaliśmy się, wiec na Marcina i Beatkę i był to świetny wybór. Warto było ściągać fotografów spod samych Tatr
Kontakt z nimi to przyjemność, a w czasie pracy nie rzucają się w oczy i nie narzucają swojej wizji. Zdjęcia z naszego ślubu i pleneru są przepiękne, można oglądać je raz po razie i nie jest to tylko nasze zdanie. Polecamy Kęsków, mają świetne oko.

Natalia i Krzysiek

 

Zuza i JasiekNie jesteśmy ludźmi wiele wymagającymi. Ślub miał być piękny, radosny i pełen cieszących się razem z nami dusz. Pogodę zamówiliśmy dużo wcześniej. Oczywiste! :)
Mieliśmy jeden priorytet! Piękne, nietuzinkowe i dopieszczone zdjęcia jedynego takiego dnia w życiu. Pierwszą wyszukaną ofertą była strona Beatki i Marcina. Tak po prostu na chybił trafił. W portfolio zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia, ale stwierdziliśmy że jeszcze porównamy z konkurencją. Żaden inny fotograf nie sprostał naszym wymaganiom, bo nasze serca na samym początku skradły już prezentowane na blogu Kęsków zdjęcia innych par.
Od pierwszej chwili kiedy Marcin z nami był tego dnia, czuliśmy się swobodnie, aparat nas w ogóle nie rozpraszał, właściwie tak jakby go tam nie było wcale. Co więcej, Marcin nie tylko był naszym fotografem, ale też niesamowitym wsparciem. W sytuacjach kryzysowych tak jak np. pęknięte koło od sukni J można było na niego liczyć.
Tatrzańska sesja plenerowa była mroźna, pochmurna, a my sami kompletnie wykończeni i niewyspani. Za to efekt piorunujący! Marcin chyba czytał nam w myślach wybierając miejsce, porę dnia i scenerię. Nie ma dnia żebyśmy nie wracali do tych zdjęć! No i te emocje podczas prezentacji materiału u Beatki i Marcina w domu. Nie można tego wszystkiego opisać słowami. Takich chwil się nie zapomina!
Beatka i Marcin to niezwykle pozytywni, sympatyczni i niesamowicie kreatywni ludzie.
Zdjęcia wzbudzają zachwyt nasz i wszystkich naszych bliskich którzy je oglądają.
Serdecznie polecamy wszystkim parom!

Zuza i Jasiek

 

Mirelka i WaldekWybór fotografa na nasz ślub nie należał do łatwych. Po przewertowaniu niezliczonej liczby stron internetowych i galerii ludzi zajmujących się fotografią ślubną uznaliśmy, że wykonanie reportażu jak i pleneru ślubnego powierzymy Beacie i Marcinowi. To ich magiczne zdjęcia ujęły nas najbardziej. Nie zawiedliśmy się! Od pierwszego maila nawiązaliśmy z Kęskami świetną relację. Po rozmowie telefonicznej tylko utwierdziliśmy się w tym, że dokonaliśmy super wyboru. Następnie spotkanie na żywo i ta nieopisana radość z faktu, że trafiliśmy na właściwych ludzi… Bezcenne! Beata i Marcin od początku czuli klimat zdjęć, o jakie nam chodziło. Doskonały reportaż z uwzględnieniem detali i bajkowy plener o wschodzie i zachodzie Słońca. Efekt ich pracy sprawił, że podczas oglądania prezentacji popłynęła z naszych oczu niejedna łza… Fachowość, doradztwo w każdym aspekcie, miłość i pasja – to wszystko sprawia, że Kęskowie są cudowną parą zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym. Wszystkim, którzy szukają lub w przyszłości będą szukali kogoś, kto w niepowtarzalny sposób uwieczni te jakże ważne w życiu chwile, polecamy Beatę i Marcina Kęsków.

Mirelka i Waldek

 

Karolina i PawełWybór fotografów na nasz ślub i wesele nie był zadaniem łatwym. Mieliśmy dość wysokie wymagania. Po długich poszukiwaniach trafiliśmy na Beatę i Marcina. Zostaliśmy zaproszeni na herbatę i ciasto do ich mieszkanka w Nowym Targu, gdzie od razu poczuliśmy bratnie dusze i wiedzieliśmy, że to własnie oni będą z nami w tym najważniejszym dniu.
Towarzyszyli nam od samego rana nie krępując i nie przeszkadzając, lecz wspierając uśmiechem dobrym słowem i spontanicznością. Do późnej nocy byli przy każdym ważnym momencie uchwytując nas i naszych gości w niebanalnych sytuacjach. Wisienką na torcie była sesja plenerowa, którą na naszą prośbę odbyła się w Tatrach Słowackich… Dwa tygodnie czekaliąmy z niecierpliwością by zobaczyć dzieła naszych fotografów. Efekt był zniewalający i wykraczający poza wszelkie oczekiwania. Były łzy wzruszenia i śmiech. Oglądaliśmy najpiękniejsze zdjęcia jakie mogliśmy sobie wymarzyć.
Dzięki pasji, zaangażowaniu i miłości do tego co robią Beaty i Marcina mamy przepiękną pamiątkę z naszego najważniejszego dnia w życiu.

Karolina i Paweł

 

Beatę i Marcina wybraliśmy spośród całego panteonu podhalańskich fotografów mając pełne przekonanie, że to właśnie im chcemy powierzyć uwiecznienie najważniejszego dnia w naszym życiu. Spotkaliśmy się kilka miesięcy przed ślubem w bardzo przyjaznej atmosferze, by omówić szczegóły naszej współpracy. To niesamowite jak ta sympatyczna para już przy pierwszym kontakcie wczuwa się w oczekiwania przyszłych małżonków, by im sprostać. Służą dobrą i fachową radą w wielu kwestiach związanych z organizacją
i przebiegiem ślubu oraz wesela.
Efekty pracy Marcina przerosły nasze najśmielsze oczekiwania! Nie wiemy kiedy zrobił tyle pięknych zdjęć, gdyż dla nas był prawie niezauważalny. W mistrzowski sposób zrelacjonował nasz najpiękniejszy dzień z pozycji świadka wydarzenia. Zatrzymał w fotografii tak wiele cudnych chwil, uczuć i emocji…
Wymarzona sesja plenerowa w Tatrach była dla nas niezapomnianą przygodą i wspaniałą zabawą. Halny wiał ponad 100 km/h, wszystko fruwało, ledwo staliśmy na nogach, a Marcin stworzył nam zachwycające dzieło sztuki, spektakularny efekt połączenia górskiej natury z góralską miłością.
Nieoceniony jest również wkład Beatki w całość pracy fotograficznej. Jej czujne oko i kobieca wrażliwość sprawiły że nasz album ślubny jest najpiękniejszy na świecie!
Z całego serca dziękujemy Wam Beatko i Marcinie!

Bernadka i Daniel

 

Asia i AdamDzień ślubu był najwspanialszym dniem naszego życia. Nie chcieliśmy, aby w tym dniu trzeba było myśleć o czymkolwiek innym oprócz nas samych. Dzięki Beacie i Marcinowi bez skrępowania pokazywaliśmy swoje emocje i uczucia, które oni w przepiękny sposób uchwycili na fotografiach. Pozwolili nam być sobą i dla siebie w tym całym ślubnym ( słodkim :)) zamieszaniu. Wybraliśmy ich ponieważ po oglądnięciu ich galerii nie mogło być inaczej. Dzień pleneru był mile spędzonym czasem, a efekty przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. Profesjonalność, pomysłowość, pasja to drugie imię tej przesympatycznej pary fotografów. Świetne wyczucie gry świateł, koloru, kompozycji . Do wykonania zdjęcia podchodzili zawodowo, niczym ninja z aparatem ;) Z przyjemnością wieczorami wracamy do naszej galerii. Dziękujemy wam – Beato i Marcinie, że przeglądając fotografie możemy się przenieść w czasie i przeżywać każdą chwilę na nowo. Kiedy tak oglądamy nasze zdjęcia i przecudny album- wiemy jedno: wybór Kęsków był najlepszą decyzją jaką mogliśmy podjąć ;) Serdecznie polecamy każdemu !

Asia i Adam

 

Kinga i MateuszZdjęcia robione przez Beatkę i Marcina nie wymagają zbyt obszernego komentarza, bronią się same niezwykłością uchwyconych chwil. Nas urzekły od “pierwszego spojrzenia”, kiedy to wchodząc na blog zobaczyliśmy świat i ludzi w nieco piękniejszych barwach, takich, których przeciętne oko nie jest w stanie zobaczyć – Ich magia tkwi w postrzeganiu ludzi
w zupełnie nowy sposób. Tu nikt nie pozuje, nikt się sztucznie nie uśmiecha – utrwalają radość, emocje i miłość urzekającym pięknem. Fotografie nie powinny pokazywać tego, co już znane, banalne – niczym skomplikowanym jest odtworzenie czyjejś twarzy czy pozy na zdjęciu – sztuką jest wydobycie czegoś, czego osoba fotografowana sama nie jest świadoma. Niczym Szpieg z Krainy Deszczowców – niewidzialni przez cały wieczór, w żaden sposób nie wpływają na bieg wydarzeń. Dzięki Nim nasze zdjęcia są historią do której możemy powracać w każdym momencie i przeżywać wszystko na nowo z równie wielkimi emocjami, za co serdecznie dziękujemy.

Kinga i Mateusz

 

Magda i DawidPodczas przygotowań do ślubu przeszukiwaliśmy internet w poszukiwaniu najlepszego fotografa.Od początku wiedzieliśmy, że nasze zdjęcia ślubne muszą być wyjątkowe! Oglądaliśmy wiele galerii zdjęć, jednak żadna z nich nie zapadła nam tak w pamięć jak zdjęcia Beatki i Marcina! Od razu wiedzieliśmy, że to właśnie oni powinni uwieczniać na fotografiach nasz wyjątkowy dzień. Ci niezwykli artyści z tak romantycznymi duszami potrafią wyłapywać – wydawało by się,tak ulotne – chwile,”zamykając” wręcz emocje na swoich zdjęciach. Zaś zdjęcia plenerowe są subtelne i niezwykle romantyczne. Klimat i otoczenie dają poczucie intymności. Dla nas ich zdjęcia są nie tylko przepiękną pamiątką tego wyjątkowego dnia na resztę życia, ale także naszymi osobistym, mały dziełami sztuki, które sobie wymarzyliśmy, a nasi artyści w pełni spełnili nasze oczekiwania  Serdecznie wam dziękujemy a przede wszystkim GORĄCO POLECAMY

Magda i Dawid

 

Kasia i TomekMusimy szczerze przyznać, że na Marcina i Beatę trafiliśmy przypadkowo dopiero tydzień przed ślubem. Był to jednak strzał w dziesiątkę! Uratowali nasz dzien, zapewnili spokój oraz mnóstwo pięknych wpomnień. Nasz ślub był bardzo mały – było nas tylko 12 osób dlatego towarzyszył nam tylko Marcin. Punktualny, usmiechnięty i opanowany. Ciągle powtarzał: “Na mnie nie zwracajcie uwagi i uśmiechajcie się jak najczęściej”. Przy nim nie było to trudne – nie zwracał na siebie uwagi, nie krępował. Jesteśmy miłośnikami gór i lepiej trafić nie mogliśmy! Zdjęcia są magiczne! Są przepiękne i różnorodne – nostaligiczne, romantyczne ale i z nutką humoru. Ujęło nas niesamowite wyczulenie na detale oraz “wyczucie” chwili. Zdjęcia oddają nasz charakter i są bardzo naturalne (nawet pozowane, których obawialiśmy się najbardziej!;)) Bardzo dziękujemy za miłą niespodziankę, którą od Was dostaliśmy! Polecamy wszystkim z całego serca Marcina i Beatę i dziękujemy za profesjonalizm i serdeczność.

Kasia i Tomek

 

Laura i TomekDzięki Waszym zdjęciom nasz szczęśliwy dzień stał się jeszcze bardziej wyjątkowy. Za każdym razem gdy oglądamy zdjęcia możemy ponownie śmiać się i wzruszać, ponieważ potrafiliście dostrzec, to co najważniejsze i najzabawniejsze. Wasze zdjęcia po prostu nie potrzebują rekomendacji, każdy kto zobaczy chociaż jedno z nich zrozumie sens tych słów, one zawierają w sobie pełen profesjonalizm, uchwycone na nich chwile, uczucia, miłość, radość, a czasem i łzy są najlepszym odwzorowaniem Waszej pracy. W dniu tak wyjątkowym dla nas, ale i trzeba przyznać nieco stresującym, potrafiliście stworzyć niezwykle miłą atmosferę. Współpraca z Wami to sama przyjemność, jesteście dosłownie wszędzie, a jakby was nie było, nie ustawiacie, nie poprawiacie tylko robicie wspaniałe zdjęcia na luzie przez co nie widać na nich sztywnych postaci i skrępowanych ludzi. Wasza sugestia wyboru pleneru była fantastyczna, jak sami mówiliście byliśmy pierwszą Waszą parą w tym miejscu, ale opierając się o Wasz profesjonalizm i umiejętność dobrania miejsca bez wahania się zdecydowaliśmy i było naprawdę warto. Współpraca z Wami to czysta przyjemność, atmosfera, świetne zdjęcia, a album „majstersztyk“ arcydzieło samo w sobie, to trzeba zobaczyć. Zachęcamy wszystkich do wyboru Was jako ludzi uwieczniających najwspanialsze chwile w ich życiu, gdyż jesteście po prostu najlepsi. Wszystkim niezdecydowanym polecamy Marcina i Beatę z pełną odpowiedzialnością.

Laura i Tomek

 

monika-dawidW biegu ślubnych przygotowań, pośpiechu, emocji, zdenerwowania, znaleźli się oni Beata i Marcin – profesjonalni, opanowani, spontaniczni i uśmiechnięci. Sprawili, że cały stres gdzieś się ulotnił. Dali poczucie bezpieczeństwa, sprawili, że w całym zamieszaniu nie chodziło o gości, kolor kwiatów w bukiecie, czy dobrze zawiązany krawat, ale o nas zakochanych, chcących przeżyć ten najpiękniejszy dzień w życiu. Dzięki ich niesamowitemu wyczuciu chwili, wyobraźni i wizji powstały zdjęcia, które przeszły nasze najgłębsze oczekiwania. Fotografie z pleneru to bajka. Dostaliśmy od was więcej niż się spodziewaliśmy. W każdym ze zdjęć uchwyciliście najważniejsze momenty – chwilę wzruszenia, łzy szczęścia i radość naszą, naszej rodziny i przyjaciół. DZIĘKUJEMY !!! Gorąco polecamy wszystkim!!!

Monika i Dawid

 

monika-pawelKiedy zaczęliśmy planować wesele wiedzieliśmy, że chcemy mieć wyjątkowe zdjęcia. Długo szukaliśmy naprawdę dobrego i jedynego w swoim rodzaju fotografa. Kiedy tylko zobaczyliśmy kilka zdjęć Marcina i Beatki wiedzieliśmy już, że o to właśnie nam chodziło. Szczerze mówiąc nie widzieliśmy ich pracy, widzieliśmy tylko jej wspaniałe efekty. Właśnie to jak pracuje małżeństwo bardzo mile nas zaskoczyło. Cały czas byli “niewidzialni” i robili zdjęcia tak, że nikogo to nie krępowało. Dzięki temu nie ma żadnych sztucznych i pozowanych zdjęć. Są tylko takie, które ukazują prawdziwe emocje. Przy tym wspaniałym duecie fotografów wystarczy świetnie się bawić, a oni uchwycą najważniejsze momenty. Marcin i Beatka zrobili dla nas naprawdę kawał dobrej roboty, a dzięki ich wspaniałej pracy mamy piękne wspomnienia z naszego ślubu. Za to bardzoooooo dziękujemy :)

Monika i Paweł

 

justyna-pawel We wrześniu 2012 roku na Rusinowej Polanie poznaliśmy pewnego turystę i poprosiliśmy go, aby zrobił nam zdjęcie na tle Tatr. Tym turystą był Marcin Kęsek, który wykonał fotografię własnym aparatem, a kilka dni później przesłał nam e-mailem. To jedno zdjęcie zadecydowało o tym, aby Marcin wraz z jego żoną Beatą, fotografowali naszą ceremonię ślubną, która odbyła się dokładnie rok później w jednej z górskich miejscowości.

Marcin to profesjonalista z duszą wielkiego artysty! Beatka to mistrz eksperymentu! Dzięki czemu ich fotografie są niepowtarzalne i mają specyficzny klimat. Obydwoje chcą poznać ludzi z którymi pracują. Pytali o nasz związek, zainteresowania i oczekiwania, aby potem przygotować reportaż ślubny, będący idealnym podsumowaniem naszego uczucia i kontynuujący naszą historię. W trakcie przygotowań oraz ślubu nie odczuwaliśmy obaw i stresu, gdyż nasi fotografowie wprawili nas w bardzo dobry nastrój, dzięki czemu zdjęcia w kościele są wesołe i pełne pozytywnych emocji. Wesele również wyszło wspaniale. Marcin i Beatka nie męczą swoją obecnością tak jak paparazzi, ale podobnie do nich, są tam, gdzie być powinni i potrafią uchwycić najpiękniejsze, a także najciekawsze chwile. Nic nie umknie ich uwadze! Kolejnym mistrzostwem była sesja zdjęciowa. Przeprowadzona w chłodny jesienny dzień u podnóża Tatr, w albumie okazała się być bardzo gorącą i romantyczną. Było nam niezmiernie miło słyszeć od naszych gości wiele pochlebnych opinii na temat naszych zdjęć. Serdecznie polecamy!

Justyna i Paweł